Mentionsy

Presja społeczna zagłusza nasze decyzje | Między dzieckiem a nastolatkiem | Ładne Bebe

Czy potrafimy zaufać własnemu rytmowi, zamiast porównywać się z innymi rodzicami?

I czy samodzielność dziecka naprawdę zaczyna się od „poważnych” decyzji, czy raczej od małych, codziennych pierwszych razy?
W najnowszym odcinku podcastu „Między dzieckiem a nastolatkiem” Bożena Kowalkowska rozmawia z Martą Majchrzak, psycholożką, badaczką (@marta_majchrzak_herstories) o samodzielności, która nie rodzi się z presji, lecz z relacji, zaufania i zgody na to, że każde dziecko dojrzewa w swoim tempie.

To rozmowa o pierwszych samodzielnych powrotach ze szkoły, nocowaniach poza domem, zakupach, decyzjach finansowych i o tym, jak bardzo jako rodzice jesteśmy oceniani na każdym etapie tych wyborów. Marta i Bożena podkreślają, że mimo tej presji to my, razem z dzieckiem, decydujemy, kiedy przychodzi czas na kolejny krok ku niezależności.
Pojawia się też temat błędów i porażek: tych dziecięcych i tych dorosłych. O tym, dlaczego pokazywanie własnych potknięć bywa jedną z najważniejszych lekcji, jakie możemy dać dzieciom. I dlaczego brak zgody na pomyłkę często prowadzi nie do „lepszego zachowania”, ale do udawania i ukrywania prawdziwych emocji. To odcinek o sprawczości budowanej na małych sukcesach: samodzielnie zaplanowanej drodze, odebranej paczce z paczkomatu czy pierwszych decyzjach finansowych. Bo to właśnie te drobne doświadczenia dają dziecku poczucie: „potrafię”.

Partnerem podcastu jest bank Credit Agricole, który wspiera finanse najmłodszych.

Czytaj magazyn dla świadomych rodziców:
https://ladnebebe.pl/

Bądź na bieżąco:
https://www.instagram.com/ladnebebe/
https://www.facebook.com/ladnebebe/?locale=pl_PL

Mail kontaktowy: [email protected]

Rodzic jest na tyle niegotowy, na tyle ma dużo niepokoju związanego z tą samodzielnością dziecka, a dziecko jest z kolei gdzieś tam takie zbalansowane, tak trochę pomiędzy moim synkiem a taką trzylatką hop do przodu, że to dziecko nie mając przekonania, że jest gotowe na samodzielność, Wsłuchuje się w te emocje rodzica. Jak wiemy, te dzieci nasze są jak gąbki. I przejmuje ten niepokój. I zaczyna myśleć, ok, no skoro mama się niepokoi, prawdopodobnie nie jestem gotowy, prawdopodobnie nie jest...