Mentionsy
Michał Dworczyk o ekshumacjach na Wołyniu: Do przełomu jeszcze daleko
W Poranku Radia Wnet europoseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Dworczyk mówił o spotkaniu prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Ocenił je jako pozytywne.
Bardzo dobrze, że do niego doszło. Polska i Ukraina są dwoma bliskimi sąsiadami, uważam, że współpraca zwłaszcza w obszarze wojskowym Polski i Ukrainy w obszarze bezpieczeństwa jest szalenie istotna. Niepodległa Ukraina i współpracująca blisko z Polską jest gwarantem tego, że Federacja Rosyjska nie będzie mogła przeprowadzić pełnoskalowego ataku na nasz kraj.Dlaczego? Dlatego, że taki atak możliwy jest wyłącznie z terytorium Białorusi, a żeby przeprowadzić taką operację, wojska rosyjskie musiałyby zostawić odsłoniętą całą bardzo długą południową flankę, czyli granicę białorusko-ukraińską. I dopóki Ukraina istnieje jako państwo suwerenne, jako państwo przyjazne Polsce. Takiego ryzyka Federacja Rosyjska nie podejmie.– komentował.
Europoseł odniósł się też do kwestii poszukiwań i ekshumacji ofiar ludobójstwa na Wołyniu.
Jestem ostrożnym optymistą, a to dlatego, że od przeszło dwóch dekad obserwuję relacje polsko-ukraińskie. Jestem w nie również zaangażowany i widziałem już bardzo wiele zwrotów akcji– podkreślał Dworczyk.
Jak zaznaczył, sprawa Wołynia nie zniknęła z agendy, bo strona ukraińska ma pełną świadomość determinacji polskich władz.
Ukraińcy widzą determinację, czy też mają informację, jak ta sprawa jest istotna zarówno dla polskiego prezydenta, jak i dla polskiego rządu– mówił.
Dworczyk przypomniał, że przełomowe decyzje już zapadały, choć dotyczyły pojedynczych lokalizacji i były efektem wieloletnich starań.
Jesienią 2022 roku po raz pierwszy od chyba dziesięciu lat zostało udzielone zezwolenie na poszukiwania. To były poszukiwania w miejscowości Puźniki
– relacjonował. Jak dodał, w 2023 roku odnaleziono tam mogiłę, a po długiej procedurze administracyjnej na przełomie 2024 i 2025 roku wydano zgodę na ekshumację, która została przeprowadzona w tym roku. Zaznaczył przy tym, że „to jest długi, mozolny proces, jeszcze nie zakończony i dotyczący jednego miejsca”.
Według jego wiedzy władze ukraińskie zapowiedziały kontynuację prac w Późnikach w kolejnym roku, ponieważ wciąż istnieją miejsca, gdzie mogą znajdować się szczątki polskich ofiar.
Z deklaracji władz ukraińskich wiemy, że w 2026 roku będą kontynuowane poszukiwania w Puźnikach, bo tam jest jeszcze co najmniej jeden dół, w którym są pochowane szczątki naszych rodaków– wskazał.
Drugim istotnym przykładem była ekshumacja na terenie dzisiejszego Lwowa.
Drugie wydarzenie to ekshumacja na obrzeżach Lwowa, czy w granicach dzisiejszego Lwowa, żołnierzy z września 1939 roku. Jak wyjaśniał, oba przedsięwzięcia były finalizacją projektów realizowanych przez lata – jednego przez IPN, drugiego przez Fundację Wolność i Demokracja. Jednocześnie studził entuzjazm wobec zapowiedzi kolejnych zgód.
Słyszymy teraz o następnych zgodach, ale tych następnych zgód na poszukiwania – według mojej wiedzy – polska strona nie otrzymała jeszcze w sposób oficjalny
– zaznaczył.
Zdaniem europosła kluczową barierą pozostaje skomplikowana procedura administracyjna po stronie ukraińskiej.
Najpierw są zgody na poszukiwania, potem na ekshumację, a potem na pochówek. Ta procedura po stronie ukraińskiej jest dosyć długa i skomplikowana– podkreślał.
Odnosząc się do deklaracji o jej uproszczeniu, Dworczyk zaznaczył, że doświadczenie każe zachować ostrożność.
Słyszymy, że ma być ona uproszczona – bardzo dobrze, trzeba byłoby się z tego cieszyć – ale zobaczymy, jak to się przełoży na rzeczywistość
– mówił.
W jego ocenie realny przełom nastąpi dopiero wtedy, gdy badania przestaną być blokowane decyzjami administracyjnymi.
Prawdziwym przełomem byłaby decyzja, że zarówno po ukraińskiej, jak i po polskiej stronie archeolodzy i badacze mogą prowadzić bez żadnego skrępowania poszukiwania i ekshumacje– mówił.
Dworczyk zwrócił uwagę, że skala wyzwania jest ogromna.
Słyszymy deklaracje prezydenta Zełenskiego o 26 miejscach. Tych miejsc łącznie mamy setki. W związku z tym to naprawdę jest duże wyzwanie, z którym jako państwo będziemy musieli się mierzyć
– zaznaczył.
/fa
Gościem wywiadu wnet jest europoseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister Michał Dworczyk. Dzień dobry panie pośle. Dzień dobry pani, dzień dobry państwu. Piątek europoseł Michał Dworczyk usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie dwa zarzuty w związku z tak zwaną aferą mailową. Pierwszy zarzut dotyczy niedopełnienia przeze mnie obowiązku. Prokuratura nie potrafi doprecyzować, w jakim zakresie te obowiązki zostały niedopełnione. Drugi zarzut jest jeszcze bardziej kuriozalny, ponieważ dot...
Search in Episode Content
Named Entities
Recent Episodes
-
Prawo cytatu: Wigilia wolna od pracy! - audycja...
24.12.2025 12:11
-
Światło w ciemności: Ikonografia Bożego Narodzenia
24.12.2025 00:00
-
„Polsat ma być drugim TVN-em?” Staniszewski o z...
23.12.2025 17:12
-
Presja zamiast niezawisłości. Sędzia Śliwińska-...
23.12.2025 16:29
-
Ksiądz z lasu, mecenas od marzeń i redaktor. Wi...
23.12.2025 10:58
-
Prezes IPN o swoim ukraińskim odpowiedniku: być...
23.12.2025 10:51
-
Ekspert: Będzie drogo, niestabilnie i niebezpie...
23.12.2025 09:07
-
Arka Noego nadal gra! Robert „Litza” Friedrich ...
23.12.2025 08:44
-
Zbigniew Ziobro: Zamiast pokrzywdzonymi Żurek z...
23.12.2025 08:15
-
Saryusz-Wolski alarmuje: Mercosur to tylko wygr...
23.12.2025 08:00